Jestesmy w Pattani. Dzis sie troche ocieplilo, 38-40 stopni, po drodze na wsiach sami muzulmanie, ktorzy wlasnie maja post i my poscimy razem z nimi, bo nie robia nic do jedzenia, raz trafilismy na jakies skromne placki, oprocz tego tylko lody i banany. W Pattani mieszkaja tez niewierni i wreszcie mozna sie najesc.
No comments:
Post a Comment